Agentka-oszustka
Opublikowano: 02-10-2013
Zamiast pieniądze swoich klientów wpłacać na konto wybranego ubezpieczyciela, agentka wpłacała je... sobie. Ten proceder trwał kilka lat a suma jaką przywłaszczyła to ponad 300 tysięcy złotych. Teraz piotrkowianka za to odpowie – kobietę aresztowano na trzy miesiące. Piotrkowianka swój proceder rozpoczęła w 2004 roku i prowadziłaby go do dziś, gdyby nie zawiadomienie firmy ubezpieczeniowej o podejrzeniu popełnienia przez kobietę przestępstwa. Agentka przez 9 lat pieniądze klientów, którzy wykupywali od niej polisy ubezpieczeniowe, wpłacała na swoje konto, zamiast na konto macierzystej firmy. Teraz za przywłaszczenie pieniędzy odpowie przed sądem - na zakończenie śledztwa poczeka w areszcie.