Jarmark Wielkanocny
Opublikowano: 14-04-2025
Wielkanocne dekoracje, rękodzieło, żywność prosto od rolnika, a także liczne atrakcje dla dzieci, szczudlarze i teatr uliczny – czyli Jarmark
Wielkanocny. Wczoraj w Parku św. Jana Pawła II ani wystawców ani atrakcji nie brakowało.
Wielkanocny. Wczoraj w Parku św. Jana Pawła II ani wystawców ani atrakcji nie brakowało.
O godzinie 10.00. rozpoczął się Piotrkowski Jarmark wielkanocny. Swoje kramy i stoiska wystawcy ustawili tym razem w innej lokalizacji - w parku świętego Jana Pawła II. Na jarmarcznych wystawach zagościły wyroby prosto od rolników. Wędliny, sery, przetwory, garmażeria. Można było więc zrobić przedświąteczne zakupy, ale nie tylko te spożywcze. Nie brakowało również świątecznych ozdób, stroików, kurczaczków, króliczków i innych wielkanocnych elementów. i jak przystało na jarmark - dominowały wyroby wykonywane ręcznie.Podczas, gdy dorośli robili zakupy, na dzieci czekały liczne atrakcje. Były
dmuchańce z Ośrodka Sportu i Rekreacji, były stoiska z malowaniem buziek, pleceniem warkoczyków, były też warsztaty dla przyszłych malarzy. Oprócz tego najmłodsi mogli korzystać z animacji przygotowanych rzez Miejski Ośrodek Kultury,był też świąteczny, pisankowy akcent. Ośrodek Działań Artystycznych również włączył się w akcję. Tutaj liczyła się wyobraźnia i ekspresja. Tego dnia dzieci zdecydowanie nie miały powodów do nudy. Ogrom zabaw i konkursów przygotowali dla nich również goście, aktorzy Krakowskiego Teatru Ulicznego. Był również pokaz wielkich baniek mydlanych i spektakl w wykonaniu teatru. A wszystko to na świeżym powietrzu i w świątecznej aurze. Podczas jarmarku rozstrzygnięto też konkursy "Zające, pisanki baranki" i na najpiękniejszą palemkę, zorganizowane rzez MOK. Nagrody wręczył prezydent Juliusz Wiernicki. Na Jarmarku nie zabrakło również muzyki. Ta serwowana była nie tylko przez Miejski Ośrodek Kultury ale również rzez Miejską Orkiestrę Dętą, od batutą kapelmistrza, Roberta Fijałkowskiego, która - jak to ma w zwyczaju - hucznie przemaszerowała przez teren jarmarku. Atrakcji zatem było mnóstwo, piotrkowianie mieli w czym wybierać. A czy byli zadowoleni z niedzielnego jarmarku?
Niedzielne popołudnie z MOK zakończyła gra terenowa. W niej, w parach, bądź w pojedynkę mógł wziąć udział każdy. Chętnych nie brakowało.Zawodnicy kolejno odszukiwali strażników poszczególnych stacji i wykonywali zadania, które były dla nich przygotowane. Gra była ostatnim punktem w planie wielkanocnego jarmarku. Tego dnia pogoda zdecydowanie była sprzymierzeńcem organizatorów. Jarmark zakończył się około godziny 17.
dmuchańce z Ośrodka Sportu i Rekreacji, były stoiska z malowaniem buziek, pleceniem warkoczyków, były też warsztaty dla przyszłych malarzy. Oprócz tego najmłodsi mogli korzystać z animacji przygotowanych rzez Miejski Ośrodek Kultury,był też świąteczny, pisankowy akcent. Ośrodek Działań Artystycznych również włączył się w akcję. Tutaj liczyła się wyobraźnia i ekspresja. Tego dnia dzieci zdecydowanie nie miały powodów do nudy. Ogrom zabaw i konkursów przygotowali dla nich również goście, aktorzy Krakowskiego Teatru Ulicznego. Był również pokaz wielkich baniek mydlanych i spektakl w wykonaniu teatru. A wszystko to na świeżym powietrzu i w świątecznej aurze. Podczas jarmarku rozstrzygnięto też konkursy "Zające, pisanki baranki" i na najpiękniejszą palemkę, zorganizowane rzez MOK. Nagrody wręczył prezydent Juliusz Wiernicki. Na Jarmarku nie zabrakło również muzyki. Ta serwowana była nie tylko przez Miejski Ośrodek Kultury ale również rzez Miejską Orkiestrę Dętą, od batutą kapelmistrza, Roberta Fijałkowskiego, która - jak to ma w zwyczaju - hucznie przemaszerowała przez teren jarmarku. Atrakcji zatem było mnóstwo, piotrkowianie mieli w czym wybierać. A czy byli zadowoleni z niedzielnego jarmarku?
Niedzielne popołudnie z MOK zakończyła gra terenowa. W niej, w parach, bądź w pojedynkę mógł wziąć udział każdy. Chętnych nie brakowało.Zawodnicy kolejno odszukiwali strażników poszczególnych stacji i wykonywali zadania, które były dla nich przygotowane. Gra była ostatnim punktem w planie wielkanocnego jarmarku. Tego dnia pogoda zdecydowanie była sprzymierzeńcem organizatorów. Jarmark zakończył się około godziny 17.
