Karambol aktualizacja
Opublikowano: 26-01-2017
W sumie 76 aut, 33 osoby ranne w tym 4 ciężko to bilans dwóch karamboli do jakich doszło dziś A1 pod Piotrkowem Trybunalskim. Do zdarzenia doszło około godziny 8:30 na nitce w kierunku Łodzi.
Początek serii zdarzeń i w efekcie potężnego karambolu było zderzenie się dwóch tirów. Jedne z kierowców nie wyhamował i wjechał w tył poprzedzającego go auta. Kabina tego samochodu została doszczętnie zmiażdżona a kierowca w niej zakleszczony. Gęsta mgła ograniczająca widoczność na 10 metrów spowodowała, że kierowcy jadący później nie zauważyli zagrożenia i jeden po drugim wpadali na siebie. Jedno z aut stanęło w płomieniach.
Na miejscu do akcji ratunkowej zadysponowano zastępy straży pożarnej to oni udzielali pierwszej pomocy medycznej oraz rozcinali zakleszczone pojazdy. Wezwano pogotowie lotnicze oraz karetki pogotowia. Sytuacji nie ułatwiało kolejne zdarzenie do którego doszło kilka metrów dalej na nitce w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego.
Aktualizacja
W piątek na trasie A1 ruch odbywał się płynnie a w miejscu karambolu służby kończyły wielkie sprzątanie. Jedynie ślady sorbentu na asfalcie i elementy karoserii samochodów uprzątnięte z trasy przypominały o zdarzeniach z czwartkowego poranka.
2 osoby najciężej ranne ze zdarzenia na A1 przetransportowano do szpitala w Łodzi ich stan jest określany jako ciężki mają wielonarządowe obrażenia. Jednym z pacjentów jest kierowca tira, który wbił się w poprzedzające go auto. W sumie z opieki lekarskiej w szpitalach skorzystały 33 osoby. Obecnie w sumie 15 osób przebywa w szpitalach. Stan hospitalizowanych pacjentów w Tomaszowie, Bełchatowie oraz Piotrkowie jest dobry . W szpitalu Wojewódzkim im M. Kopernika w Piotrkowie obecnie przebywa 7 poszkodowanych.
Na miejscu zdarzenia długo pracowali śledczy zbierając dowody pozwalające w ustaleniu przyczyn i całego przebiegu karambolu. Piotrkowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Do zbadania sprawy ma być powołana specjalna grupa śledczych.
Jak wynika z dotychczas udzielonych informacji w pierwszym z karamboli udział brało 43 auta w tym 11 samochodów ciężarowych a drugim było to 33 samochody. W sumie 32 osoby zostały ranne w tym 3 ciężko. Osoby zostały przetransportowane do szpitali w Łodzi, Tomaszowie oraz Piotrkowie. Piotrkowska placówka udzieliła pomocy 17 poszkodowanym.
W wyniku dwóch karamboli ruch na trasie został całkowicie zablokowany w obu kierunkach - policja wyznaczyła objazdy. Z trasy A1 w kierunku na Łódź ruch puszczono z gierkówki na trasę S8 a z niej na popularną DK91. O ile ruch na samej ekspresówce odbywał się płynnie to już w momencie zjazdu z trasy na drogę krajową pojawiały się kłopoty. W Piotrkowie Trybunalskim na wiadukcie będącym częścią 91 tworzyły się korki. Tu na rondzie zbiegały się dwa kierunki z i do Łodzi. I właśnie to na kierunku od Łodzi do Piotrkowa na krajówce sytuacja wyglądała najgorzej.
Auta z trasy A1 na kierunku Łódź Piotrków usunięto około godziny 18. Na drugiej nitce usuwanie zakleszczonych aut potrwa. Szacuje się, że akcja zakończy się przed północą. Przyczyny obu karamboli bada piotrkowska prokuratura.