Ład nie dla samorządów
Opublikowano: 31-05-2021
Zwoływane konferencje prasowe, liczne wywiady i jeden cen promocja założeń Polskiego Ładu. I o ile przysłowiowy Kowalski może się z niektórych zapisów ucieszyć to już na szczeblu samorządowym tej radości nie słychać. Eksperci, przedstawiciele Związku Miasta Polskich alarmują . Proponowane zmiany przez rząd w ramach Polskiego Ładu wpłyną negatywnie na budżety miast i gmin.
Wśród założeń promowanych polityków zjednoczonej prawicy prezentowanych w Polskim Ładzie znalazły się między innymi zmiany w systemie podatkowym. Chodzi tu między innymi o podniesienie kwoty wolnej od podatku, ulgę dla klasy średniej czy zwolnienie z PIT emerytur do 2500 złotych. I o ile ten ruch spowoduje dla części Polaków zysk to efekcie – jak alarmuje Związek Miast Polskich – zubożeją samorządy.
Jak wyliczają samorządowcy prognozowana utrata wpływów z podatków może spowodować kłopoty finansowe nawet 1/3 samorządów, które staną przed widmem utraty płynności finansowej. W wielu przypadkach może dojść do kłopotów z wydatkami bieżącymi takich jak na przykład finansowanie oświetlenia ulicznego, sprzątania miasta lub brakiem inwestycji.
Również samorząd piotrkowski przygląda się bacznie planom rządu. Szkopuł tkwi w tym, że samorządowcy nie znają szczegółów planowanych zmian w podatkach przez co nie sposób oszacować konkretnie strat.
Jedno, jest pewne - mówią samorządowcy ze Związku Miast Polskich - straty będą i liczą na ich rekompensatę. Jednak ta, zaznaczają, musi ona pozwolić na pokrywanie wydatków bieżących związanych z funkcjonowaniem miasta. Planowana przez rząd rekompensata inwestycyjna to nie jest ich zdaniem dobra forma wsparcia.
Bo jak zaznaczają członkowie Związku Miast Polskich samorządy muszą być niezależne i muszą mieć zagwarantowane dochody.
Jak wyliczają samorządowcy prognozowana utrata wpływów z podatków może spowodować kłopoty finansowe nawet 1/3 samorządów, które staną przed widmem utraty płynności finansowej. W wielu przypadkach może dojść do kłopotów z wydatkami bieżącymi takich jak na przykład finansowanie oświetlenia ulicznego, sprzątania miasta lub brakiem inwestycji.
Również samorząd piotrkowski przygląda się bacznie planom rządu. Szkopuł tkwi w tym, że samorządowcy nie znają szczegółów planowanych zmian w podatkach przez co nie sposób oszacować konkretnie strat.
Jedno, jest pewne - mówią samorządowcy ze Związku Miast Polskich - straty będą i liczą na ich rekompensatę. Jednak ta, zaznaczają, musi ona pozwolić na pokrywanie wydatków bieżących związanych z funkcjonowaniem miasta. Planowana przez rząd rekompensata inwestycyjna to nie jest ich zdaniem dobra forma wsparcia.
Bo jak zaznaczają członkowie Związku Miast Polskich samorządy muszą być niezależne i muszą mieć zagwarantowane dochody.