Łoszak w osadzie
Opublikowano: 11-05-2021
Ma zaledwie kilka dni, jak to się stało że został sierotą nie wiadomo. Malutki łoszak został odnaleziony w lesie podczas majowego weekendu następnie trafił do Ośrodka Hodowli Zwierząt Polskiego Związku Łowieckiego w Gradowie, gdzie otrzymał pierwszą pomoc natomiast rodzinę i wychowanie zapewnią mu teraz pracownicy Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków.
Od piątku domem dla malutkiego zaledwie kilkudniowego łosia jest Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Kole pod Piotrkowem Trybunalskim. Obecnie w rolę rodzica Mańka, bo tak nazwano łoszaka – wcięła się pan Łukasz. Mamę łosiowemu noworodkowi zastępuje z nieskrywaną ojcowską czułością.
Maluch, jak to kilkudniowe dziecko wymaga opieki i doglądania się uwagi non stop to pozwala ocenić jego kondycję na bardzo dobrą.
W opiece nad Mankiem, z pewnością opiekunom pomoże zdobyte już doświadczenie w odchowaniu tych zwierząt. Takich nieletnich łosiowych sierotek trafiło tu już kilka. Sukcesem okazało się odchowanie łosia Florka, który trafił do osady w 2019 roku. Doświadczenie w tym przypadku jest ważne, bo są to bardzo delikatne i wymagające zwierzęta.
Maniek nie daje o sobie zapomnieć, jeśli tylko nie śpi, a nie widzi w pobliżu swych opiekunów nawołuje ich do siebie ….
Choć Manik jest jeszcze nieco płochliwy to już z ciekawością dziecka poznaje swój nowy leśny dom. Czas pokaże czy zostaje tutaj na dłużej, czy po odchowaniu wybierze wolność jak jego poprzednik Florek.
Maluch, jak to kilkudniowe dziecko wymaga opieki i doglądania się uwagi non stop to pozwala ocenić jego kondycję na bardzo dobrą.
W opiece nad Mankiem, z pewnością opiekunom pomoże zdobyte już doświadczenie w odchowaniu tych zwierząt. Takich nieletnich łosiowych sierotek trafiło tu już kilka. Sukcesem okazało się odchowanie łosia Florka, który trafił do osady w 2019 roku. Doświadczenie w tym przypadku jest ważne, bo są to bardzo delikatne i wymagające zwierzęta.
Maniek nie daje o sobie zapomnieć, jeśli tylko nie śpi, a nie widzi w pobliżu swych opiekunów nawołuje ich do siebie ….
Choć Manik jest jeszcze nieco płochliwy to już z ciekawością dziecka poznaje swój nowy leśny dom. Czas pokaże czy zostaje tutaj na dłużej, czy po odchowaniu wybierze wolność jak jego poprzednik Florek.
