Morsują w Pilicy
Opublikowano: 24-11-2014
Choć to nie lato i temperatury nie tropikalne to nadpiliczna plaża w Tomaszowie Mazowieckim przy przystani nie jest pusta. Co niedzielę pojawia się na niej liczna grupa miłośników lodowatych kąpieli. Dla morsów i foczek sezon kąpielowy trwa w najlepsze - choć jak mówią dla nich temperatura im niższa tym lepiej.
Tłum morsów i foczek w niedzielne przed południem tradycyjnie nad przystanią swoją kąpiel zaczął od rozgrzewki. Ciało do zanurzenia w zimnej wodzie można było przygotować podczas fitnessu pod gołym niebem, a ci co nie lubią podskoków w takt muzyki mogli rozgrzać się uprawiając jogging. Tak przygotowanym można było zrobić skok do wody. To moment mrożący krew w żyłach zmarzluchów – dla morsów zimno to sama przyjemność. Morsowanie na razie nie jest ekstremalne. Aura ich nie rozpieszcza. Dla morsów obecna temperatura powietrza to żaden wyczyn. Dla nich im zimniej tym lepiej. Morsia społeczność w Tomaszowie rośnie w siłę. 5 lat temu zimowe kąpiele zaczynali grupą 5 osób dziś zdeklarowanych morsów i foczek jest ponad 400 i są to osoby w różnym wieku. Morsy kąpiele zażywają w każdą niedzielę o godzinie 11 na przystani w Tomaszowie.