Na celność lądowania

Opublikowano: 13-10-2013
szybowce.jpg
Wysokie na 300 metrów loty i celne lądowania – to popisy jakie dziś można było poogladać na terenie Aeroklubu ziemi piotrkowskiej. Miłośnicy lotów na tych bezsilnikowych statkach powietrznych zmierzyli się podczas konkursu szybowcowego na celność lądowania. W ten sposób piloci zakończyli sezon szybowcowy. Podczas zawodów szybowcowych emocji nie brakuje – jednak tutaj głowy i zimnej krwi stracić nie można. Każdy lot rządzi się swoimi prawami. Przed wzbiciem się do góry każdy z zawodników musi przeprowadzić procedurę sprawdzenia szybowca. - Trzeba sprawdzić czy wszystko jest przygotowane, zamknięte, ustawione. Czy wszystkie elementy związane ze sterowaniem są w tych wszystkich pozycjach w których powinny być. Jeśli tak możemy lecieć - opowiada Szymon Sadows Po wzbiciu się za pomocą wyciągarki w szybowcu również obowiązują zasady. Jednak te już przy lądowaniu i to jak najbliżej wyznaczonego punktu nie wystarczają. O sukcesie czy porażce decyduje nie tylko znajomość teorii lądowania – mówili miłośnicy szybowców. Znaczenie ma tu ilość wykonanych w sezonie lotów. - Nie bez znaczenia jest też aura - mówi Michał Wąsikowski - Wiatr raczej przeszkadza Jeżeli są porywy, to one wpływają na lot szybowca. Taka pogoda jak jest dziś czyli w miarę bezwietrznie to jest bardzo dobry warunek do takich zawodów.
Proszę określić gdzie leży problem:
9 + 1 =
Link
9 + 1 =