Nie widział, że spłonęła

Opublikowano: 21-08-2015
ALTNKA.PNG
Dwa zastępy piotrkowskiej straży pożarnej w czwartek po godzinie 23 prowadziły akcję gaśniczą na ogrodach działkowych przy ulicy 18 stycznia. Choć pożar udało się szybko opanować – finał akcji mógł być tragiczny a wszystko przez alkohol. Z altanki nic nie zostało – łatwopalny materiał szybko poddał się płomieniom. W wyniku pożaru – wznieconego najprawdopodobniej przez zaprószenie – ucierpiał mężczyzna - dziki lokator altanki został przewieziony do szpitala miał lekkie poparzenia. Altankę dokładnie przeszukano - na szczęście nikogo w niej już nie było. Ale jak się okazało w spalonej altance – a dokładnie mówiąc w zgliszczach - kilka chwil po odjeździe strażaków do snu ułożył się drugi jej lokator. Mężczyznę od ewentualnego zaczadzenia się we śnie uratowali piotrkowscy policjanci, którzy jeszcze raz przeszukali tlące się pogorzelisko. Mężczyzna, pijany mający ponad 3 promila alkoholu w organizmie - wracając do miejsca zamieszkania nawet nie zauważył, że altanki już nie ma. Mężczyzna został przez policjantów przewieziony na komendę do wytrzeźwienia i złożenia wyjaśnień. Jego kompan przebywa w szpitalu – również był pijany miał blisko 2 promile.
Proszę określić gdzie leży problem:
7 + 2 =
Link
7 + 2 =