O kościele w monografii
Opublikowano: 17-01-2021
Połączył pasję, talent i idee przekazania lokalnej historii następnym pokoleniom. Album monograficzny jeden z najstarszych kościołów w Piotrkowie Trybunalskim stworzyli piotrkowianie - miłośnicy historii i pasjonaci fotografii. Teraz po wiedzę o historii Dominikanów w Piotrkowie Trybunalskim i parafiipw. św. Jacka i Doroty można zgłębić dzięki najnowszej i jednej z niewielu publikacji.
Dominikański kościół, a od 100 lat parafia Jacka i Doroty skrywa ponad 700 letnią historię. Dokładnej daty powstania świątyni dotąd nie udało się ustalić. Prawdopodobnie fundatorem konwentu był król Władysław Łokietek, a sami dominikanie do Piotrkowa mieli trafić w XV wieku. Ta zawiła historia i wiele tajemnic oraz chęć ich odkrycia dla pana Mariusza Staszka stała się inspiracją do powstania albumu pt "Kościół pw. św. Jacka i św. Doroty"
Praca nad albumem trwała ponad rok. Najtrudniej, jak mówiono podczas promocji albumu było zdobyć informacje na temat samej świątyni. Wiele dokumentów zostało zniszczonych wraz z pierwotną budowlą kościoła, która ku zaskoczeniu wielu była znacznie okazalsza.
Do pracy nad książką zaproszeni zostali też piotrkowscy pasjonaci fotografii. Dla nich udział w projekcie to było wyzwanie, choć nie chcą go nazywać przygodą życia. Ale mimo to i tak praca nad zdjęciami do publikacji dała im to możliwość poznania kościoła od przysłowiowej podszewki.
W albumie można znaleźć nie tylko zdjęcia ołtarza czy najdrobniejszych detali związanych z wystrojem świątyni. Podczas pracy fotografowie dotarli w najodleglejsze kościelne zakamarki świątyni. Byli w kościelnych kryptach czy na poddaszu.
Jednak wyzwaniem było wejście na kościelną dzwonnicę, gdzie znajduje się jeden z najstarszych, oryginalnych piotrkowskich dzwonów. Klara, bo tak potocznie nazywa się parafialny dzwon pochodzi z 1615 roku a waży bagatela 700 kilogramów umiejscowiony jest w dawnej baszcie warownej.
Album połączył pasję talent z miłością do historii miasta. Ale nie udało by się to dzięki pomysłowi i poparciu mieszkańców oraz wsparciu fundacji uskrzydleni. Pomysł stworzenia albumu został zgłoszony przez fundację do budżetu obywatelskiego województwa łódzkiego – otrzymany grant pozwolił na realizację i wydanie publikacji w nakładzie 800 egzemplarzy
Praca nad albumem trwała ponad rok. Najtrudniej, jak mówiono podczas promocji albumu było zdobyć informacje na temat samej świątyni. Wiele dokumentów zostało zniszczonych wraz z pierwotną budowlą kościoła, która ku zaskoczeniu wielu była znacznie okazalsza.
Do pracy nad książką zaproszeni zostali też piotrkowscy pasjonaci fotografii. Dla nich udział w projekcie to było wyzwanie, choć nie chcą go nazywać przygodą życia. Ale mimo to i tak praca nad zdjęciami do publikacji dała im to możliwość poznania kościoła od przysłowiowej podszewki.
W albumie można znaleźć nie tylko zdjęcia ołtarza czy najdrobniejszych detali związanych z wystrojem świątyni. Podczas pracy fotografowie dotarli w najodleglejsze kościelne zakamarki świątyni. Byli w kościelnych kryptach czy na poddaszu.
Jednak wyzwaniem było wejście na kościelną dzwonnicę, gdzie znajduje się jeden z najstarszych, oryginalnych piotrkowskich dzwonów. Klara, bo tak potocznie nazywa się parafialny dzwon pochodzi z 1615 roku a waży bagatela 700 kilogramów umiejscowiony jest w dawnej baszcie warownej.
Album połączył pasję talent z miłością do historii miasta. Ale nie udało by się to dzięki pomysłowi i poparciu mieszkańców oraz wsparciu fundacji uskrzydleni. Pomysł stworzenia albumu został zgłoszony przez fundację do budżetu obywatelskiego województwa łódzkiego – otrzymany grant pozwolił na realizację i wydanie publikacji w nakładzie 800 egzemplarzy