Ocalić od zapomnienia
Zaniedbane alejki, poprzewracane zniszczone macewy – to widok jaki zobaczyli uczestnicy spaceru po cmentarzu żydowskim w Piotrkowie Trybunalskim. Spotkanie w którym udział wzięli potomkowie piotrkowian narodowości żydowskiej, było nie tylko okazją do poznania historii cmentarza, ale przede wszystkim troską o jego przyszłość.
- Wygląda jak wygląda, jest w nieładzie, są drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu. Jak się rozejrzymy dookoła zobaczymy, że jest rozpadający się mur, który powninien chronić a jest teraz niebezpieczny - mówi jeden z uczestników spaceru.
- Smutno jak się patrzy dookoła, jest tak przygnębiająco - dodaje inny uczestnik.
Dzisiejszy spacer był efektem starań osób, które od kilku tygodniu zaczęły alarmować o fatalnym stanie cmentarza, będącego własnością Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi. Jan Dróżdż sprawą zainteresował Dine Feldman, działaczkę z Izraela posiadającą piotrkowskie korzenie
- Jakiś impuls wyszedł ode mnie, ale było wiele osób, które próboway coś z tym zrobić niestety bez skutecznie - mówi Jan Dróżdż.
Dla działaczki Diny Feldman dzisiejsza wizyta na cmentarzu, gdzie spoczywają jej bliscy była jak powiedziała bardzo zasmucająca. Kobieta nie chce cmentarza postawić w takim stanie – z mieszkańcami Piotrkowa chce wspólnie działać.
- Widząc cmentarz wydaje się że jest to miejsce niepotrzebne, nieważne, że ta historia piotrkowskich Żydów nikogo nie interesuje. My teraz będziemy budować grupę, która będzie kontaktować się z gminą żydowską w Łodzi by razem współpracować i zrobić coś naprawdę – by odnowić cmentarz poprawić macewy odbudować mur zbadać o to miejsce - mówi Dina Feldman
W planach jest też zbiórka na rzecz renowacji cmentarza żydowskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Kiedy i jak mogłaby się rozpocząć jeszcze nie wiadomo. Plany są świeże ale jak zapowiadają osoby chcące ratować cmentarz marzeniem jest by w 5 lat przywrócić godność temu miejscu.