Pamięć wody w MOK

Opublikowano: 26-02-2016
0000000000jaracz .jpg
W piątek w Miejskim Ośrodku Kultury można było zobaczyć "Pamięć wody" Bohaterkami Pamięci wody brytyjskiej autorki Shelagh Stepehnson są trzy siostry, które przyjeżdżają do rodzinnego domu na pogrzeb matki. Muszą ponownie przyjrzeć się sobie i swojemu dzieciństwu. Wspominają spędzone razem lata, ale każda wspomina je zupełnie inaczej. W kontekście ostatecznych wydarzeń wychodzą na jaw demony pamięci. Widzimy ich skomplikowaną strukturę. I piętno, które na każdej odcisnęło się inaczej, a które każdą wypaczyło. Sztuka jest nie pozbawioną elementów komediowych, opowieścią o życiu. O tym, jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani na śmierć bliskiego człowieka, jak bardzo nieodporni na ból, na momenty kryzysowe. Ale przede wszystkim mówi o pamięci. O tym, że czasem bezwiednie fałszujemy nasze wspomnienia, przeinaczamy historie z przeszłości. Tytułowa „pamięć wody” jest metaforą powtarzalności zdarzeń, doświadczeń i doznań każdego człowieka. Woda, jak taśma magnetyczna, ma swoją pamięć. Podobnie człowiek. Pewne historie, w których bierzemy udział, zatrzymują się gdzieś głęboko w naszej podświadomości. Często nie znamy „dziwnych kodów”, które mamy w sobie, a które są nam przekazywane. Ale to właśnie one nas kształtują i stają się nierozłączną częścią nas samych.
Proszę określić gdzie leży problem:
4 + 3 =
Link
4 + 3 =