telewizjapiotrkow.pl

Rodzice małych pacjentów z Piotrkowa od 1 listopada w razie koniecznością muszą kierować się do placówek poza miastem. W Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim wstrzymano działalność oddziału dziecięcego. Kłopoty w działalności związane są z problemami kadrowymi. Oddział opustoszał. Nie ma na nim małych pacjentów, bo zabrakło lekarzy chcących w piotrkowskiej placówce leczyć. To właśnie problemy kadrowe stały się przyczyną wstrzymania działalności oddziału dziecięcego w szpitalu wojewódzkim. Z początkiem miesiąca szpital nie był w stanie zapewnić stałej kadry lekarskiej mogącej w pełni zabezpieczyć bezpieczeństwo małych pacjentów. 1 listopada jeszcze kilak miesięcy temu miał być datą nie tyle wstrzymania pracy oddziału co jego przeniesienia do placówki prowadzonej przez powiat. Miał być to kolejny etap zmian na które na początku roku zgodziły się oba szpitale. W efekcie duży wojewódzki miał specjalizować się w leczeniu dorosłych a Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej w leczeniu dzieci i matek. I jak tłumaczy Aneta Stępień, rzecznik starostwa powiatowego w Piotrkowie - termin przejęcia oddziału został niedotrzymany również ze względów kadrowych. Obecnie mali pacjenci w zakresie hospitalizacji odsyłani są do szpitala w Radomsku, Bełchatowie, Opocznie oraz Tomaszowie Mazowieckim. W nagłych przypadkach nocą i w dni świąteczne w szpitalu Wojewódzkim zapieniono na sporze dyżur lekarza pediatry, ale to mało mówią rodzie. Jak zapewniają wadze obu szpitali z każdej ze stron prowadzone są starania by albo wznowić działalność placówki w szpitalu wojewódzkim lub uruchomić go w powiatowym centrum zdrowia i to jak najszybciej.