Piotrkowskie Betlejem
Opublikowano: 25-12-2016
W Klasztorze ojców Bernardynów w Piotrkowie Trybunalskim od pasterki można oglądać ruchomą szopkę. Budowa miniatury Betlejem tradycyjnie zajmują się dwaj piotrkowscy emerytowani kolejarze. Choć co roku pracy przy ustawieniu ponad 100 ruchomych figur jest dużo to budowniczowie nie zaprzestają wyłącznie na powielaniu ustawień figur – co roku zmieniają szopkę by zaskakiwać.
W przestrzeni tuż za bernardyńskim ołtarzem na której powstaje świąteczna sceneria w tym roku udało się wprowadzić nowe elementy. Ci co od lat w okresie świąt Bożego Narodzenia oglądają szopkę wypatrzą kilka nowych elementów. Jednym z nich jest budynek piotrkowskiego zamku. Drugim z nowych obiektów jest dworzec kolejowy. To co niezmienne to szopka ze świętą rodziną – repliki piotrkowskich kamienice oraz ponad setka ruchomych figur.
Bernardyńska szopka to dzieło Włodzimierza i Mirosława – emerytowanych kolejarzy. Dla nich okres przedświąteczny wiąże się nie tylko z zakupowym zgiełkiem. Codziennie już na trzy tygodnie przed świętami na kilka godzin zaszywają się tuż za klasztornym ołtarzem i przygotowują inscenizację Betlejem. W tym roku pracy przy przygotowaniu szopki było nieco więcej, bo udało się tak zagospodarować przestrzeń by szopkę nieco powiększyć. Szopka bernardyńska w Piotrkowie to tradycja kultywowana tu od momentu powstania kościoła. Od ponad 15 lat budowana jest tuż za ołtarzem przez kolejarzy. I cieszy się niesłabnącą popularnością. By zobaczyć miniaturę Betlejem po piotrkowsku ustawiają się kolejki wiernych.