Po orkanie
Opublikowano: 06-10-2017
Powyrywane z korzeniami drzewa, naderwane konary i uszkodzone linie wysokiego napięcia – to efekt orkanu jaki wczoraj wieczorem przeszedł nad miastem. Wiejący od godziny 20 wiatr osiągał w porywach nawet 115 kilometrów na godzinę. To co pozostawił po sobie silny wiatr nie rzadko było widokiem niewiarygodnym. Kilkutonowe drzewa z korzeniami leżały na drogach blokując przejazd. Informacje na stanowisko kierowania piotrkowskiej straży pożarnej wpływać zaczęły zaraz po godzinie 21 – do zadań na terenie miasta zadysponowano wszystkie siły. Na ulicy Cmentarnej zwalonych zostało z korzeniami kilka kasztanowców. Jedno z nich połamało latarnię. Zwalone przez wiatr drzewo uszkodziło też kilka nagrobków na piotrkowskim cmentarzu. Silnemu wiatrowi nie oparły się też dwa drzewa przy budynku IV Liceum Ogólnokształcący przy ulicy Broniewskiego. W mieście w kilku miejscach naderwane zostały też linie energetyczne uszkodzone płoty i ogrodzenia. Po przejściu orkanu w mieście prowadzono również prace porządkowe. Sprzątano z ulic i chodników konary oraz liście. Podobne prace na osiedlach prowadzili zarządcy budynków.