Po pożarze
Opublikowano: 04-10-2024
Oficjalnie w środę strażacy zakończyli działania na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie w niedzielę 29 września po południu doszło do ogromnego pożaru odpadów. Mimo zakończenia działań sytuacja na terenie zakładu nadal jest trudna. Dochodzi do wtórnych zarzewi ognia w hałdach. Strażacy w nocy ze środy na czwartek ponownie gasili ogień.
Olbrzymie zadymienie, pojawiające się języki ognia i łuna nad miastem do tego drażliwy zapach i ciągle pojawiające się sygnały wozów strażackich.
To obrazy z niedzielnego pożaru na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Piotrkowie Trybunalskim. Wydarzenie nie tylko zapadnie w pamięci piotrkowian, ale również wywołuje pytania o bezpieczeństwo.
Od czwartku na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Piotrkowie Trybunalskim już bez wsparcia strażaków prowadzone są prace polegające na uprzątnięciu terenu pogorzeliska. Pracownicy sortowni ciągle przelewają hałdy tak by nie doszło do kolejnego zapłonu. Te odnotowano w nocy ze środy na czwartek. Strażacy ponownie gasili zarzewia ognia.
Pożar składowiska był bardzo trudnym do opanowania a sama akcja była długa. Oficjalnie zakończono ją w środę po południu. W działaniach w sumie wzięło udział ponad 200 strażaków, do ugaszenia składowiska wykorzystano setki litrów wody i sprzęt gaśniczy z regionu.
Na szczegółowe omówienie całej akcji jest za wcześnie mówią strażacy, ale wnioski z działań będą wyciągnięte.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim juz w poniedziałek wszczęła śledztwo z urzędu w sprawie pożaru składowiska. W czwartek prokurator i eksperci dokonali oględzin miejsca zdarzenia.
O przyczynach pożaru nie wypowiadają się też strażacy. Tu każda wersja jest brana pod uwagę tak samo zapłon jak i podpalenie. Właściciel firmy nie chce komentować zdarzenia. W pożarze spłonął nie tylko składowany materiał, ale również maszyny do sortowania. Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić straty szacowane są na ponad 20 milionów złotych.
To obrazy z niedzielnego pożaru na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Piotrkowie Trybunalskim. Wydarzenie nie tylko zapadnie w pamięci piotrkowian, ale również wywołuje pytania o bezpieczeństwo.
Od czwartku na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Piotrkowie Trybunalskim już bez wsparcia strażaków prowadzone są prace polegające na uprzątnięciu terenu pogorzeliska. Pracownicy sortowni ciągle przelewają hałdy tak by nie doszło do kolejnego zapłonu. Te odnotowano w nocy ze środy na czwartek. Strażacy ponownie gasili zarzewia ognia.
Pożar składowiska był bardzo trudnym do opanowania a sama akcja była długa. Oficjalnie zakończono ją w środę po południu. W działaniach w sumie wzięło udział ponad 200 strażaków, do ugaszenia składowiska wykorzystano setki litrów wody i sprzęt gaśniczy z regionu.
Na szczegółowe omówienie całej akcji jest za wcześnie mówią strażacy, ale wnioski z działań będą wyciągnięte.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim juz w poniedziałek wszczęła śledztwo z urzędu w sprawie pożaru składowiska. W czwartek prokurator i eksperci dokonali oględzin miejsca zdarzenia.
O przyczynach pożaru nie wypowiadają się też strażacy. Tu każda wersja jest brana pod uwagę tak samo zapłon jak i podpalenie. Właściciel firmy nie chce komentować zdarzenia. W pożarze spłonął nie tylko składowany materiał, ale również maszyny do sortowania. Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić straty szacowane są na ponad 20 milionów złotych.