Pomagamy pogorzelcom
Opublikowano: 11-07-2014
Od wczoraj mieszkańcy spalonej kamienicy w Alei 3 Maja 10 ze swoich mieszkań ratują co się tylko da. Ale jest tego niewiele. Słowa nie są na wyrost.
Na przykład w domu pani Anny niewiele się uratowało. Czego nie strawił ogień - zniszczyła woda. Zarwany sufit, zniszczone meble. Jednym słowem dramat. W przeciągu chwili kobieta i jej dzieci stracili dorobek ponad 30 lat. W takiej sytuacji są inni sąsiedzi. Teściowa pani Emilii mieszkaniem po remoncie cieszyła się zaledwie miesiąc. Dziś z jej domu pozostała ruina.
Takich dramatów jest w sumie 30. W budynku nikt nie zamieszka. Inspektor Nadzoru Budowlanego wyłączył spalone i zalane oficyny z użytku. Co dalej z lokatorami? Urząd Miasta poszukuje dla pogorzelców mieszkań zastępczych. Sytuacja nie jest łatwa. Kamienica nie ma uregulowanej własności prawnej. Opiekę sprawował nad nią piotrkowski TBS. Co dalej z budynkiem?
Wszystko zależy od ekspertyz te wykażą czy a jeśli już to w jakim zakresie trzeba będzie przeprowadzić remont.
Na razie jednak potrzebna jest pomoc. Rodzinom zostały przekazane zasiłki.
Akcje zbiórki pieniędzy organizuje też Miejski Ośrodek Kultury oraz Stowarzyszenie HARC. Pieniądze można wpłacać na konto.
Ale nie tylko pieniądze są potrzebne. Mieszkańcy proszą o środki czystości, odzież czy koce. Informacje o potrzebach wywietrzono na specjalnej tablicy przy wejściu do spalonego budynku. We wtorek zbiórka darów odbędzie się również w Miejskim Ośrodku Kultury.
A już od dziś na tablicy przez MOK można wywieszać swoje ogłoszenia o tym co jesteśmy w stanie przekazać darczyńcom, tak aby ci mogli się sami skontaktować z konkretnymi osobami oferującymi potrzebne konkretnej osobie: meble, sprzęt AGD i RTV.