Protest przed urzędem
Opublikowano: 20-01-2023
Przeciwko wysokim cenom ciepła w czwartek odbył się protest mieszkańców miasta. Piotrkowianie zamanifestowali niezadowolenie związane ze wzrostem kosztów ogrzewania, które przełożyły się na podwyżkami czynszów naliczonych przez spółdzielnie i TBS. Do protestujących przyłączyły się władze Piotrkowa.
Mieszkańcy na protest przyszli po to by wyrazić swoje obawy związane z wysokimi kosztami za ogrzewanie.
Podczas protestu głos w imieniu mieszkańców miasta zabrała jedna z jego inicjatorek Agnieszka Chojnacka.
Do protestujących dołączył również prezydent Krzysztof Chojniak. W trakcie manifestacji zaznaczał, że w tym trudnym czasie jest z mieszkańcami i stoi po tej samej stronie. Mówił, że zarówno mieszkańcy, jak i samorząd są ofiarami ogólnie panującej drożyzny. Podkreślił, że to wysokie ceny węgla, gazu, paliw oraz energii elektrycznej odpowiadają z wysokie ceny produkcji ciepła systemowego. I co ważne, zaznaczył, że podwyżki dotykają wszystkich samorządów w kraju.
Wystąpienie prezydenta było przerywane przez tłum. Prezydent zwracał uwagę, że porównywanie taryf w różnych miastach ustalonych w różnych terminach w oparciu o umowy na zakup paliw i energii elektrycznej po innych cenach jest albo manipulacją, albo brakiem wiedzy. Krzysztof Chojniak apel o wspólną walkę o ochronę odbiorców ciepła wystosował również pisemnie... po proteście apel ten został rozdany zgromadzonym oraz przekazany organizatorom protestu.Co znajduje się w piśmie? Między innymi jest to apel o jedność konieczności wsparcie rządowego dla miast w sytuacji w jakiej znalazł się między innymi Piotrków trybunalskim. W tekście zwraca uwagę, że samorząd jest błędnym adresatem obecnej sytuacji...
Dziś w jednej linii staję razem z Wami w proteście, który obejmuje inne powiaty, województwa i cały kraj, gdyż ta niepokojąca sytuacja nie jest tylko bolączką Piotrkowian. Oczekuję od rządzących – podejmujących w Warszawie decyzje nas dotyczące, natychmiastowego podjęcia działań zmierzających do ograniczenia wzrostu cen, które dziś dotyczą ogrzewania, jednak za moment pośrednio przełożą się na kolejne podwyżki towarów i usług, przyczyniając się do zubożenia polskiego społeczeństwa.
Mając na uwadze deklaracje rządowe, mam nadzieję, że nie pozostaną one tylko w sferze zapowiedzi. Że przerodzą się w czyny, które realnie pomogą nam - Piotrkowianom. Dziś mieszkańcy właśnie tego oczekują, gdyż nie są w stanie udźwignąć galopującej inflacji. W równie ciężkiej sytuacji – póki co – są przedsiębiorcy, ponieważ z informacji medialnych wynika, że żadna pomoc rządowa w zakresie obniżenia rachunków za ciepło systemowe nie jest do nich kierowana
Podczas protestu głos w imieniu mieszkańców miasta zabrała jedna z jego inicjatorek Agnieszka Chojnacka.
Do protestujących dołączył również prezydent Krzysztof Chojniak. W trakcie manifestacji zaznaczał, że w tym trudnym czasie jest z mieszkańcami i stoi po tej samej stronie. Mówił, że zarówno mieszkańcy, jak i samorząd są ofiarami ogólnie panującej drożyzny. Podkreślił, że to wysokie ceny węgla, gazu, paliw oraz energii elektrycznej odpowiadają z wysokie ceny produkcji ciepła systemowego. I co ważne, zaznaczył, że podwyżki dotykają wszystkich samorządów w kraju.
Wystąpienie prezydenta było przerywane przez tłum. Prezydent zwracał uwagę, że porównywanie taryf w różnych miastach ustalonych w różnych terminach w oparciu o umowy na zakup paliw i energii elektrycznej po innych cenach jest albo manipulacją, albo brakiem wiedzy. Krzysztof Chojniak apel o wspólną walkę o ochronę odbiorców ciepła wystosował również pisemnie... po proteście apel ten został rozdany zgromadzonym oraz przekazany organizatorom protestu.Co znajduje się w piśmie? Między innymi jest to apel o jedność konieczności wsparcie rządowego dla miast w sytuacji w jakiej znalazł się między innymi Piotrków trybunalskim. W tekście zwraca uwagę, że samorząd jest błędnym adresatem obecnej sytuacji...
Dziś w jednej linii staję razem z Wami w proteście, który obejmuje inne powiaty, województwa i cały kraj, gdyż ta niepokojąca sytuacja nie jest tylko bolączką Piotrkowian. Oczekuję od rządzących – podejmujących w Warszawie decyzje nas dotyczące, natychmiastowego podjęcia działań zmierzających do ograniczenia wzrostu cen, które dziś dotyczą ogrzewania, jednak za moment pośrednio przełożą się na kolejne podwyżki towarów i usług, przyczyniając się do zubożenia polskiego społeczeństwa.
Mając na uwadze deklaracje rządowe, mam nadzieję, że nie pozostaną one tylko w sferze zapowiedzi. Że przerodzą się w czyny, które realnie pomogą nam - Piotrkowianom. Dziś mieszkańcy właśnie tego oczekują, gdyż nie są w stanie udźwignąć galopującej inflacji. W równie ciężkiej sytuacji – póki co – są przedsiębiorcy, ponieważ z informacji medialnych wynika, że żadna pomoc rządowa w zakresie obniżenia rachunków za ciepło systemowe nie jest do nich kierowana