Widzew nie zagra

Opublikowano: 14-01-2015
KAROLA/widzew.JPG
Piotrkowski stadion miejski Concordia. To tutaj mógłby rozgrywać mecze rundy wiosennej 1 ligowy Widzew Łódź, który swój stadion ma w remoncie. Mógłby, gdyby przedstawiciele klubu i Piotrkowa doszli do porozumienia. Czemu nie doszli? Kiedy nie wiadomo o co chodzi, to zwykle chodzi o pieniądze. Tak jest i w tym wypadku. Okazuje się, że aby swoje spotkania rozgrywała łódzka drużyna w Piotrkowie, miasto musiałoby ponieść koszty i to niebagatelne, bo rzędu ponad miliona złotych. Władze Widzewa wprawdzie przysłały do prezydenta miasta list, w którym deklarują dostarczyć na obiekt stadionu w Piotrkowie elementy mające wpłynąć na bezpieczeństwo i standard obiektu, jednak o masztach oświetleniowych, przygotowaniu samej płyty boiska, czy infrastruktury stadionu do wymogów licencyjnych PZPN - nie ma w nim mowy. A to koszt ponad miliona dwustu tysięcy złotych. Czy Widzew jest w stanie pokyć lub choćby partycypować w tych kosztach? To pytanie chcieliśmy zadać Michałowi Kuleszy rzecznikowi łódzkiego Widzewa, ale jego telefon dziś milczał. Czy to oznacza definitywny koniec współpracy pomiędzy Łódzkim klubem, a Piotrkowem?
Proszę określić gdzie leży problem:
1 + 3 =
Link
1 + 3 =