Z włamu do aresztu

Opublikowano: 05-02-2019
Kacha2019/Wamania.jpg
Ginęła biżuteria, pieniądze, elektronika a nawet odzież. To padało łupem szajki włamywaczy która od kilkunastu miesięcy dokonywała włamań w Piotrkowie i w powiecie. W sprawie zatrzymano 3 mężczyzn którym już udowodniono udział w kilku włamaniach. Metoda działania sprawców była w każdym przypadku taka sama. Po obserwacji domu wchodzili do niego forsując zabezpieczające okna rolety - same okna podważano lub wybijano w nich szybę. Po miesiącach zebrania dowodów i pracy operacyjnej doszło do oczekiwanego efektu - sprawców włamań złapano tuż po dokonanym napadzie. - Za każdym razem technik kryminalistyki zabezpieczał ślady działania sprawców. Policjanci bardzo dokładnie przeanalizowali zgromadzone materiały procesowe, zabezpieczone ślady i dowody. Współpraca piotrkowskich i łódzkich kryminalnych pozwoliła na wytypowanie sprawców tych przestępstw. 1 lutego 2019 roku w godzinach wieczornych policjanci zatrzymali do kontroli wytypowanego opla astrę na mazowieckich numerach rejestracyjnych, a w nim trzech obywateli Gruzji. Szybko okazało się, że kilkanaście minut wcześniej mężczyźni włamali się do domu jednorodzinnego na terenie gminy Grabica. Podczas przeszukania pojazdu policjanci odnaleźli pieniądze w różnych walutach oraz biżuterię pochodzące z tego włamania. Odnaleźli także inne przedmioty skradzione z domów na terenie powiatu piotrkowskiego i powiatów ościennych - mówili aspirant Ilona Sidorko. Podczas zatrzymania Gruzinów w wieku 29, 35 i 43 lat udało się odzyskać najświeższy łup ukryty w samochodzie. Policjanci odzyskali również przedmioty pochodzące z wcześniejszych włamań. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mogą usłyszeć jeszcze inne zarzuty, bo sprawa jest rozwojowa. Włamywacze kolejne 3 miesiące spędzą w areszcie tymczasowym a docelowo grozi im 10 lat pozbawienia wolności.
Proszę określić gdzie leży problem:
7 + 1 =
Link
7 + 1 =