Zima im nie straszna
Opublikowano: 03-02-2014
Wśród wielu przesądów jakie dożyły naszych czasów jest taki , wedle którego zimą nie da się jeździć na rowerze. Nic bardziej mylnego-jednym z najbardziej zroweryzowanych miast w Europie jest Oulu, położone w północnej części mroźnej Finlandii. W Piotrkowie to, że rowerów nie trzeba na zimę odstawiać w kąt udowadnia Piotrkowska Grupa Rowerowa,która bez względu na panujące warunki atmosferyczne trzyma się swoich dwóch kółek. Piątkowy wieczór ulica Słowackiego, 7 stopni na minusie, na ulicy biały puch . Po nich mkną oni - najwytrwalsi rowerzyści , którzy nawet mimo mroźnej i śnieżnej zimy jeżdżą na dwóch kółkach, bo wystarczy się tylko do zimowej jazdy przygotować. Wielu cyklistów jeździ rekreacyjnie, inni bo nie znoszą samochodów, komunikacji miejskiej oraz korków. Są też powody ekonomiczne – jazda rowerem nic nie kosztuje. Do tego zimą nie ma problemów z odpalaniem takiego pojazdu. Trzeba o niego tylko dbać. W ostatni piątek każdego miesiąca cyklomaniacy spotykają się by przejechać przez miasto pod hasłem "My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem", a przejażdżka ta ma na celu walkę o równe prawa na drogach. Jest to tak zwana masa krytyczna, która odbywa się bez względu na aurę.
Dla miłośników pojazdów napędzanych siłą ludzkich mięśni nie ma temperatury, która mogłaby ich powstrzymać. Jeżdżą gdy na termometrach nawet -25. Jak mówią wtedy nie jest już tak przyjemnie, ale da się. Już w marcu cyklomaniacy będą mieli swój jubileusz – 100 masę krytyczną, w śniegu czy w deszczu w słońcu czy przy zachmurzonym niebie… pojadą na swoich dwóch kołach...