Cisza po piotrkowsku
Opublikowano: 06-03-2015
Nie chcą ciszy na rynku chcą by stare miasto tętniło życiem kulturalnym i rozrywkowym. W Piotrkowie Trybunalskim jeszcze przed rozpoczęciem sezonu letniego chcą usankcjonować pojęcie ciszy nocnej.Tak by działalność lokali gastronomicznych czy organizowanych imprez nie kończyła się przed 22 w nocy i nie wiązała się z karami za zakłócanie spokoju.
Piotrkowski Rynek Trybunalski po zmroku. Mieszkańcy kamienic właśnie kładą się inni szukają miejsca, gdzie mogli by spędzić miło czas. Bo stare miasto dla młodych ludzi oraz turystów powinno tętnić życiem. Piotrkowska starówka to nie tylko miejsce, gdzie czynne są knajpki i lokale. To miejsce wielu imprez kulturalnych czy koncertów odbywających się najczęściej latem. Właściciele pabów czy sam magistrat tak przyciąga ludzi na starówkę ożywiając ją kulturalnie. Ale często wiąże się z niezadowoleniem mieszkańców, lokatorzy kamienic często buntują się głośnym imprezom przyznają właściciele lokali.
Dlatego władze miasta chcą uregulowań prawnych zwyczajowej ciszy nocnej. Prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak klika tygodni temu wystosował pismo do prezydenta RP o prawne uregulowanie kwestii związanych z ciszą. Miastu na tym zależy, bo od lat modernizuje rynek i jego okolice tak by był turystycznie atrakcyjny, miasto chce również rozbudzić go kulturalnie - to podkreślał podczas ostatniej sesji.
Do własnej inicjatywy uchwałodawczej namawia Bronisław Brylski, wiceprzewodniczący rady, miasto jego zdaniem powinno samo usankcjonować termin i godziny kiedy hałasować a kiedy nie.
Inicjatywa prezydenta i wiceprzewodniczącego spotkały się w połowie drogi i teraz zaczęto rozważać zasady piotrkowskiej ciszy nocnej w rynku. Plan może zakładać wprowadzenie ciszy na starówce w miesiącach letnich w godzinach 24 do 6 rano. Ale co na to mieszkańcy?
W polskim prawie nie istnieje pojęcie ciszy nocnej. Jest za to przepis, który obowiązuje o każdej porze dnia i nocy. Każdy, kto zakłóca spokój czy porządek publiczny, podlega karze. Podobne przepisy w sprawie ciszy wprowadził Kraków i Wrocław.