Czy te oczy mogą ... zaskakiwać?

Opublikowano: 22-04-2022
n7-1650646021.jpg
Zafrapowana gazowa rurka, zezujący parkometr czy łypiąca z krzyku oczami dziura w ścianie... takie niecodzienne postacie można spotkać w Piotrkowie Trybunalskim - elementy miejskiej architektury stają się niezwykłe dzięki artystce Annie Tomczyk, która za pomocą plastikowych oczu ożywia zwykłe przedmioty –  wszystko w myśl idei sztuki miejskiej eyebobmbingu.
Podczas spaceru po Piotrkowie Trybunalskim można czuć się obserwowanym … Para plastikowych oczu może patrzeć na przechodniów z najmniej oczekiwanych miejsc. To sprawka Anny Tomczyk – piotrkowianka w miejską przestrzeń od kilku dni wprowadza sztukę eyebombingu, czyli ożywiania zwykłych przedmiotów parą plastikowych oczu.

- Kiedy zobaczyłam te oczy u bułgarskiego artystyna to poczułam jak moje emocje się zmieniają, jaką wielką czuje ulgę w związku z tymi wiadomościami, które nas otaczają i pomyślałam, że jeśli mnie to tak bawi to dlaczego nie podzielić się tym z szerszą publicznością - mówi Anna Tomczyk.

 

Od teraz spacery po mieście czy droga do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi dla Anny to okazja do artystycznych realizacji. Zainspirować może wszystko: elementy gazowej instalacji, uliczny słupek czy kosz na śmieci. W ten sposób zwykłe przedmioty stają się niezwykłymi postaciami.

 

Eyebombing to idea praktykowana w stanach zjednoczonych od 2009 roku, ale teraz w europie spopularyzowały ją działania bułgarskiego artysty. To coś pomiędzy sztuką a żartem mówi piotrkowski artysta, performer Stanisław Piotr Gajda.
 

- Każda ingerencja w rzeczywistość zastaną powoduje, że coś się dzieje w człowieku ogarnia go radość... Widzi oczka w zupełnie nieoczekiwanym miejscu i to powoduje, że patrzy zupełnie inaczej na to miejsca w którym się to znajduje - mówi Stanisław Piotr Gajda.

 

Dla Anny eybombing to zabawa i zarazem sposób na artystyczną realizację siebie. Zajęciu kobiety nie dziwią się jej znajomi. Annę ciągnie do sztuki było malarstwo była fotografia – Anka jak mówi Marcin Pieprzowski ze stowarzyszenia fotograficznego Kreatywni ma sztukę w sobie.
 

- Ania jest osobą pozytywnie zakręconą bardzo kreatywną cały czas drzemie w niej taka niespokojna dusza artysty i tak naprawdę trzeba było zadać pytanie czy Ania to zrobi, tylko kiedy - mówi Marcin Pieprzowski.

 

Paczuszka z plastikowymi oczami różnej wielkości zawsze jest w torbie pani Ani, bo nie wiadomo kiedy coś zainspiruje. Ale jak mówi prekursorka sztuki eybombingu w Piotrkowie Trybunalskim wcale nie chce być jedyna i liczy na naśladowców.

 

 
 
Proszę określić gdzie leży problem:
5 + 7 =
Link
5 + 7 =