Lider w parkowaniu
Opublikowano: 22-04-2022
Gdzie ja zaparkowałem...? część z kierowców pewnie nie raz zadają sobie takie pytanie... Mistrzem w tego typu zapominalstwie jest z pewnością jeden kierowca z powiatu ełckiego. Właściciel czerwonego mitsubishi od stycznia nie pamięta, że jego auto stoi na płatnym parkingu w Piotrkowie Trybunalskim... koszt takiego zapominalstwa to tylko w upomnieniach już okrągła sumka 10 tysięcy złotych.
Auto, jak auto – ale to czerwone Mitsubishi zaparkowane przy ulicy Dąbrowskiego w Piotrkowie Trybunalskim, na terenie płatnej strefy parkowania zasłynęło „zawycieraczkową” kolekcją wezwań do zapłaty. Na parkingu pojawiło się na początku stycznia i od tej pory stoi, a koszty rosną. W sumie nałożono już 65 wezwań do zapłaty – koszt postoju to już 10 tysięcy złotych. Licznik się nie zatrzymuje. A każdy dzień to dla właściciela pojazdu dodatkowe 150 złotych do zapłaty. Sprawą zajęła się straż miejska – jednak funkcjonariusze w tej sprawie mają związane ręce. Do właściciela pojazdu wysyłane są listownie monity o konieczności zapłaty za postój - mówi Agata Wypych z zarządu drug w Piotrkowie Trybunaskim. Te są odbierane i to na tę chwilę tyle. Opłat nie ma, auto stoi - dlatego urząd wszczyna egzekucję komorniczą. Uporczywe parkowanie to nie tylko straty dla miasta - mówią piotrkowianie. Na szczęście lider w długości parkowania w Piotrkowie Trybunalskim jest jeden.