Kinderek rośnie
Opublikowano: 21-08-2024
Rodziców, którzy go opuścili - zastąpili mu ludzie. Pod ich opieką Kinderek, młody bocian czarny rośnie i uczy się samodzielności. Miesiąc temu przeniesiony został do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Nadleśnictwie Piotrków z monitorowanego gniazda w lesie na terenie nadleśnictwa Wolsztyn. Dziś młody przedstawiciel chronionego gatunku rośnie i wszyscy liczą, że uda mu się jeszcze przed jesienią udać się w cieplejsze strony Europy.
Kinderek to już duży bociek. Od momentu pojawienia się w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków sporo urósł i przybrał na wadze, ale przede wszystkim o zbliżającej się dorosłości świadczy fakt, że biały dziecięcy puch zastępowany jest ciemnym umaszczeniem piór. Kondycja Kinderka jest co raz lepsza a opiekunom udało się zwalczyć pasożyty trapiące boćka.
Kinderek uczy się bocianiego dzikiego życia. Podstawą jest samodzielne pozyskiwanie pokarmu. Dlatego teraz bociani posiłek podawany jest w specjalnym baseniku, z którego samczyk sam go wyławia. Ta umiejętność jest ważna do tego by ptak usamodzielnił się. Nauka idzie mu świetnie, dlatego opiekunowie liczą, że uda mu się samemu w tym roku ruszyć do ciepłych krajów. Czasu jest jeszcze trochę bo bociany czarne odlatują w cieplejsze strony starego kontynentu dopiero we wrześniu.
Bociany białe, które rezydują na trenie ośrodka już przygotowują się do odlotu na sejmiki a z nich w podróż do ciepłych krajów. To nastąpi w przeciągu kilku dni. Jeśli nie odlecą będą miały w osadzie zapewnioną opiekę. Podobnie będzie w przypadku Kinderka. Jeśli kondycja ptaka nie pozwoli, lub sam wybierze zimowanie w kraju tu w ośrodku będzie miał zapewnione ciepłe schronienie i wyżywienie.
Kinderek uczy się bocianiego dzikiego życia. Podstawą jest samodzielne pozyskiwanie pokarmu. Dlatego teraz bociani posiłek podawany jest w specjalnym baseniku, z którego samczyk sam go wyławia. Ta umiejętność jest ważna do tego by ptak usamodzielnił się. Nauka idzie mu świetnie, dlatego opiekunowie liczą, że uda mu się samemu w tym roku ruszyć do ciepłych krajów. Czasu jest jeszcze trochę bo bociany czarne odlatują w cieplejsze strony starego kontynentu dopiero we wrześniu.
Bociany białe, które rezydują na trenie ośrodka już przygotowują się do odlotu na sejmiki a z nich w podróż do ciepłych krajów. To nastąpi w przeciągu kilku dni. Jeśli nie odlecą będą miały w osadzie zapewnioną opiekę. Podobnie będzie w przypadku Kinderka. Jeśli kondycja ptaka nie pozwoli, lub sam wybierze zimowanie w kraju tu w ośrodku będzie miał zapewnione ciepłe schronienie i wyżywienie.
