telewizjapiotrkow.pl

Zakazu wstępu leśnicy jeszcze nie wprowadzili, ale w lasach jest bardzo sucho i to oznacza, że o pożar nie trudno. Jak więc wypoczywać na łonie natury nie szkodząc jej i nie wywołując zagrożenia? Leśnicy nie ogłosili jeszcze zakazu wstępu do lasu. Żeby taki obowiązywał, wilgotność ściółki musi przez pięć dni utrzymywać się poniżej 10 procent. Ale alert przeciwpożarowy już dawno ogłoszono. Leśnicy patrolują tereny leśne, ale nie tylko. W sprawie pożaru trzymają rękę na pulsie, a dokładniej - na sterach kamery. Strażnicy leśni właśnie dzięki nowej technologii obserwują czy w lasach nie dzieje się nic złego. W Kole w powiecie piotrkowskim znajduje się jedna z dwóch wież obserwacyjnych nadleśnictwa Piotrków. Takie obserwacje polegające na obserwacji czy na horyzoncie nie pojawił się dym się dym są żmudne, ale bardzo dokładne. O pożar w takich jak podczas tych upałów nie trudno dlaczego leśnicy apelują o zachowanie ostrożności. Są zasady, które trzeba przestrzegać. Do lasu nie wjeżdżamy tez samochodem ani skuterem, nie używamy otwartego ognia - nie grilujemy i nie pozostawiamy śmieci w tym szklanych butelek. Ze statystyk wynika, że 9 na 10 pożarów lasów wzniecają ludzie. To wynik niewiedzy czy brawury? Pożar lasu to nie tylko strata drzewostanu. Ogień to zagrożenie dla człowieka oraz zwierząt bo na suchej ściółce ten rozprzestrzenia się bardzo szybko przez to staje się trudny do opanowania przez strażaków. Dotąd w pod piotrkowskich lasach nie doszło do pożaru.